poniedziałek, 30 kwietnia 2012

majówka :D

Sezon grillowy został już u mnie rozpoczęty w sobotę. Byłam z przyjaciółkę na działce i w końcu był czas aby pogadać i napić się wina. Lubię to! :) A jak wam minął ten upalny (bo słoneczny to za mało) weekend?

Przed nami tydzień majowy (bo dla niektórych to dłuuuugi weekend) jak wiecie wybieram się na kilka dni do Torunia i standardowo nie wiem jakie rzeczy mam zabrać??? Typowo letnie czy też jakiś sweter, kurtkę?? Kurcze pogodna w Polsce potrafi się tak szybko zmienić, że jestem w kropce. Muszę spakować się na cały tydzień, w Toruniu będę cztery dni a resztę tygodnia u chłopaka. Do chłopaka jadę samochodem więc mogę zabrać wszystko ;p Jednak do Torunia pkp więc wielkość bagażu ma znaczenie... Co mi radzicie? 
Chcecie zobaczyć moją kosmetyczkę na wyjazd? Co do kosmetyków nie mam aż takiego problemu ;) 

Co do samego Torunia, co polecacie zwiedzić? Chcemy na jeden dzień zajrzeć do Bydgoszczy jeszcze. Macie ochotę na fotki i relację po powrocie?

Życzę wam słonecznej pogody i odpoczynku a osobom, które zostają w pracy cierpliwości :)


Buziaki

Magda

niedziela, 29 kwietnia 2012

myju myju :)

Przed nami długi tydzień majowy, ja mam dla was coś spory post na te dni ;)

Olejek myjący pomarańczowy (wersja zapachowa)

Olejek dostajemy w zestawie to przygotowania samemu w domu, zajmie nam to max 5 minut. Wszystko jest odmierzone i zapakowane w jedną większą torebkę strunową. Dołączona jest również naklejka z producentem, nazwą i miejscem na datę ważności (do wpisania samemu). 



Ważność zestawu (jeszcze nie wymieszanego): 6 miesięcy - liczone od daty zakupu

Przechowywanie zestawu (jeszcze nie wymieszanego): W szczelnie zamkniętych, oryginalnych opakowaniach; w temperaturze pokojowej nie wyższej niż 25°C, w ciemnym i suchym miejscu; unikać bezpośredniego dostępu wilgoci i nasłonecznionych miejsc.

Ważność gotowego produktu: 6 miesięcy - liczone od daty wykonania zakupu

Przechowywanie gotowego produktu: W szczelnie zamkniętym opakowaniu; w temperaturze pokojowej nie wyższej niż 25°C; unikać bezpośredniego dostępu wilgoci i wody oraz nasłonecznionych miejsc; może być przechowywany pod ręką w łazience.

Zastosowanie: do zmywania i demakijażu twarzy i oczu rano i/lub wieczorem. Dla każdego typu cery, zarówno tłustej jak i suchej, także dla podrażnionej i przesuszonej np. po kuracjach kwasami lub retinoidami; wersja Olejku myjącego- bezzapachowego jest odpowiednia również dla osób nietolerujących olejków eterycznych oraz dla małych dzieci.

Przed każdorazowym użyciem należy wstrząsnąć butelką z olejkiem oraz szczelnie zakręcać butelkę po każdym użyciu!
# Zmocz dłonie wodą, nalej na zagłębienie dłoni odrobinę olejku, rozprowadź olejek w dłoniach i wmasuj kolistymi ruchami w SUCHĄ skórę twarzy tak, jak tradycyjny żel myjący, następnie spłukaj dokładnie wodą. (Olejek można również nakładać na mokrą skórę twarzy, tak zastosowany również dobrze oczyści skórę, wybór metody zależy od upodobań i indywidualnych preferencji).
# Olejkiem można zmywać także okolice oczu, jest on łagodny i nie powoduje szczypania, a dodatkowo zmywa makijaż.
# Z własnego doświadczenia polecamy stosować olejek do zmywania makijażu, środków pielęgnacyjnych i zanieczyszczeń z całego dnia - podczas wieczornej toalety, najwygodniej w trakcie kąpieli.
# Olejek można także potraktować jako płyn do zmywania makijażu (również wodoodpornego). Za pomocą płatka kosmetycznego nasączonego olejkiem delikatnie zmyć makijaż oczu (bez mocnego pocierania i naciągania skóry wokół oczu), a na koniec spłukać twarz wodą.


Skład: Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glyceryl Cocoate (emulgator), Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Oil (1%), Mixed Tocopherols (witamina E),Rosmarinus Officinalis Leaf Extract

Opakowanie:

 

Olejek mieści się w plastikowej, odkręcanej butelce koloru granatowego. Osobiście przeszkadza mi kolor plastiku ponieważ jest ciemny i nie widać ile produktu zostało nam w środku, nawet pod światło.

Konsystencja /kolor / zapach:


Wielkość otworu w butelce jest wg mnie akurat. Otrzymujemy ilość produktu wystarczającą do wykonania demakijażu. Olejek ma konsystencje olejku jak można się domyśleć :) Konsystencja nie jest zbyt lejąca jednak jest to olejek i dosyć szybko ucieka z dłoni więc trzeba wykonać od razu demakijaż. Zanim zrobiłam kilka zdjęć i wybrałam najlepsze dla was, niewiele produktu pozostało mi na dłoni.

Olejek jest koloru żółtego, po zmieszaniu go z wodą tworzy się mleczno-biała emulsja.

Zapach jest dość intensywny słodki pomarańczowy, Mi on nie przeszkadza jednak myślę, że niektórym może.

Pojemność / cena: 11.80zł / 120ml

Ogólne informacje oraz link do sklepu ----> klik

Tabelka zestawiające najważniejsze informacje pomocne przy porównaniu olejku z innymi kosmetykami: ----> klik

Instrukcja wykonania olejku krok po kroku ----> klik

Moja opinia: Na początku bałam się go użyć ponieważ nie wiedziałam jak zareaguje moja twarz na olejek. Nigdy nic takiego nie kładłam na skórę. Jednak moje obawy były niepotrzebne. Olejek super zmywa makijaż twarzy jak i oczu. Nie podrażnia, nie szczypie w oczy. Po zmyciu go wodą nie pozostawia tłustej warstwy. Moja tłusta skóra znosi używanie olejku bardzo dobrze. Jestem z niego zadowolona i na pewno zakupię kolejne opakowanie.

Plusy:
- dobrze zmywa makijaż
- nie podrażnia, nie szczypie w oczy, nie zapycha
- ładnie pachnie
- cena

Minusy:
- mało praktyczne opakowanie
- dostępny tylko w sklepie www.


Jaka jest wasza opinia na temat tego olejku? Polubiliście się?



wtorek, 24 kwietnia 2012

Dermokosmetyki jakie ostatnio zakupiłam

Dermokosmetyki pochodzą z apteki na allegro. Nick sprzedawcy: aptekaolmed



Vichy, Normaderm, Żel złuszczający do codziennego oczyszczania skóry z niedoskonałościami


 

Opis: 
Żel złuszczający Normaderm został opracowany do codziennego oczyszczania skóry z niedoskonałościami (zaskórniki, zaczerwienienia, rozszerzone pory, nadmierne błyszczenie, nierówna powierzchnia skóry). Zawarte w żelu mikrocząsteczki odblokowują pory, wygładzają nierówności i poprawiają wygląd skóry. Z każdym dniem skóra jest czystsza i gładsza a niedoskonałości znikają. Zalecenia: Stosować codziennie, rano i wieczorem, zwracając szczególną uwagę na czoło, nos i dolne partie twarzy. Omijać okolice oczu. Dokładnie spłukać czystą wodą. W przypadku podrażnienia zmniejszyć częstotliwość stosowania. Preparat zawiera wodę termalną z Vichy, był testowany na skórze wrażliwej ze skłonnością do trądziku. 

Skład:



La Roche Posay, Effaclar, żel oczyszczający do twarzy






Opis:



Skład:




Bioderma, Sebium, Pore Refiner, Korygujący preparat zwężający pory



Opis:

Preparat o działaniu korygującym dla skóry tłustej lub mieszanej z problemem rozszerzonych porów, spowodowanym nadmiernym wydzielaniem sebum, stresem, paleniem, zanieczyszczeniami itp. Poprawia wygląd skóry, czyniąc ją bardziej delikatną, gładszą i czystszą. Likwiduje niedoskonałości cery, zwęża pory i sprawia, że są mniej widoczne. Opatentowany kompleks Fluidactiv przywraca prawidłową jakość sebum, co zapobiega zatykaniu porów i tworzeniu się zaskórników. Dzięki działaniu przeciw wolnym rodnikom pozwala zachować naturalny blask skóry. Zmniejsza błyszczenie się skóry. Dzięki lekkiej, płynnej konsystencji błyskawicznie się wchłania, pozostawiając skórę przyjemnie jedwabistą w dotyku. Stanowi doskonałą bazę pod makijaż.

Skład:



Iwostin, Purritin, Korektor maskujący dla cery trądzikowej




Opis i skład:








 Z kupionych rzeczy znany jest mi tylko żel do mycia twarzy la roche. Oczywiście za jakiś czas możecie spodziewać się recenzji tych produktów na blogu.

A wy znacie te kosmetyki? Który z tych produktów sprawdziły się u was, a który nie?

wtorek, 17 kwietnia 2012

TAG: Nigdy nie wychodzę z domu bez....

Jakiś czas temu to udziału w TAG'u zostałam zaproszona przez Becoming Beautiful. Jednak dopiero teraz znalazłam czas aby na niego odpowiedzieć.






Zasady:
Podaj 5 produktów kosmetycznych łącznie z nazwą firmy, które stosujesz wychodząc z domu, 
takie must have na wyjście (można dołączyć zdjęcie).
Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował.
Przekaż zabawę i zasady 5 innym blogerkom.



Nigdy nie wychodzę z domu bez...


Podkładu - nie mam cery doskonałej dlatego nigdy nie wychodzę z domu bez podkładu na twarzy. Mogę nie mieć pomalowanych oczu, rzęs, ust czy nałożonego różu jednak podkład zawsze jest. Jedynym wyjątkiem kiedy nie kładę podkładu na buzie jest wizyta w gabinecie kosmetycznym albo na plaży ale to chyba zrozumiałe :)




Ponieważ tag miał dotyczyć produktów kosmetycznych nie będę tutaj zamieszczać innych rzeczy typu telefon, klucze itp które każdy z nas zabiera zawsze wychodząc z domu :)




Chyba już wszystkie blogierki odpowiedziały na ten tag jednak jeśli ktoś jeszcze ma ochotę przyłączyć się do zabawy może czuć się przeze mnie zaproszony :)


Buziaki
Magda

środa, 11 kwietnia 2012

trochę info + pytanie

Dziewczyny przepraszam, że tak rzadko ostatnio tutaj bywam. Mam dla was przygotowany temat cyklu notatek o moich podkładach jednak zostanie on znacznie opóźniony ponieważ zaczęłam serię zabiegów w gabinecie kosmetycznym i nie chcę obciążać mojej skóry testowaniem podkładów. Ograniczyłam również pielęgnację twarzy więc kosmetyki czekają na półce na swoją kolej, a obecnie nie mam takich do których opinii jestem przekonana.  Miałam tyle ropnych niespodzianek, że postanowiłam oddać się w ręce specjalisty. Jak na razie miałam jeden zabieg kwasem pirogronowym, czekam na następny. Jak będę po kolejnych zabiegach, zamieszczę wam relację. Po pierwszym nie mogę ponieważ nie zrobiłam zdjęć buzi przed :)


Mam też do was pytanko mianowicie planuję wypad z chłopakiem na weekend majowy do Torunia, chcemy też zajrzeć do Bydgoszczy. I tutaj prośba do was: jakie miejsca polecacie zwiedzić? Które knajpki warto odwiedzić? Ogólnie gdzie, co i jak wg was? :P


Buziaki
Magda

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

zakupy prima aprilisowe :D

Wczoraj wstąpiłam na chwilkę do Rossmanna i oto z czym wyszłam :D



Czytałam pozytywne opinie o jakieś emulsji z firmy Olay, ale za Chiny ludowe nie mogłam sobie w sklepie przypomnieć jak ona wyglądała więc postanowiłam zainwestować w tą:



 


Pozostałe dwa produkty znacie, pisałam już o nich na blogu. Lubię testować nowe rzeczy jednak mam kilka takich produktów do których wracam co jakiś czas i właśnie płyn micelarny Perfecta oraz suchy szampon Isana należą do nich.

Jestem ciekawa tej emulsji na dzień, jak się sprawdzi na mojej tłustej buzi.. Znacie ją? Używacie? Jakie są wasze opinie na jej temat?

niedziela, 1 kwietnia 2012

denkowe podsumowanie marca

Miesiąc dobiegł końca więc zapraszam was na mój projekt denko. Bardzo podoba mi się ta akcja. To też obok biurka zagościło tekturowe pudełko do którego trafiają puste opakowania. Na koniec marca wygląda ono tak:



Twarz:




AA, Wrażliwa natura, Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy - dobrze zmywa makijaż, nie uczula, nie zapycha, wydajny, tani. Byłam zadowolona z tego produktu, dokładna moja recenzja ----> klik


Be Beauty, peelingujący żel do mycia twarzy, skóra tłusta i mieszana



Żel ten jest wam pewnie znany, pochodzi z biedronki. Średnio mi pod pasował: nie pieni się, jest mało wydajny. Na jego korzyść przemawia na pewno cena. Produkt ten ma wielu zwolenników, jednak ja wolę dołożyć kaski i mieć coś lepszego. 
Kiedyś natrafiłam się na informację że produkty be beauty produkuje firma tołpa oraz że mają one ten sam skład. Próbowałam sprawdzić ile w tym prawdy jednak na etykiecie tego żelu nie widnieje adres producenta jedynie adres biedronki czyli dla kogo został wyprodukowany. Kolejna rzecz nigdzie w necie nie znalazłam składu żelu firmy tołpa, jeśli macie taki żel porównajcie składy z żelem be beauty.


Delia Cosmetics, Micelarny płyn do demakijażu twarzy i oczu - dokładna moja recenzja ----> klik


Soraya, morelowy peeling antybakteryjny 



Dłuuuuugo go zużywałam, a to dlatego że niezbyt się polubiliśmy. Wg mnie nie robił nic dla mojej twarzy, nie podoba mi się jego zapach i konsystencja. Końcówkę peelingu zużyłam jako peeling do ciała.
  


Włosy:





Fitomed, szampon ziołowy do włosów tłustych 


 


To mój ostatni ulubieniec wśród szamponów. Dobrze się pieni, jest wydajny, tani, nie przetłuszcza włosów, włosy są puszyste, nie oklapnięte. Kolejna butelka już w użyciu.


Beauty Formulas, Suchy szampon - najgorszy jaki do tej pory miałam. Nie spełnia swojej podstawowej funkcji, czyli nie odświeża włosów, do tego wcale nie tani.


Ciało:


Antidral - dla mnie niezastąpiony latem. 


Używam go zawsze na noc i nigdy na podrażnione, świeżo ogolone pachy. Bardzo dobrze spełnia swoją funkcję, nie podrażnia, nie piecze. 


Perfecta SPA, masło do ciała czekoladowo-kokosowe - moja dokładna recenzja -----> klik




Makijaż:




Rimmel, tusz do rzęs, Glam' Eyes Lash Flirt - więcej na jego temat w innej mojej notce ----> klik


Rimmel, podkład Match Perfection - niedługo pojawi się osobna notka na jego temat.


Biochemia urody, krem rozjaśniająco-wygładzający AZELO / BHA - pisałam już na jego temat na blogu ----> klik Niestety pierwsze wrażenie po użyciu tego kremu było tak silne, iż nie miałam odwagi wrócić do niego ponownie. Termin ważności się skończył więc wyląduje w koszu. Miałam bardzo duże nadzieje co do tego kremu jednak rzeczywistość okazała się inna. Krem po 4-5 użyciach wywołał na mojej twarzy okropnie bolące, duże, podskórne grudki. Odstawiłam go i nie miałam odwagi użyć kolejny raz. Nie wiem czy moja skóra tak zareagowała na jakiś jego składnik czy taka reakcja to normalna rzecz czy po prostu coś jest nie tak z tym kremem???? Jeszcze link do sklepu ----> klik



Ufff post dobiegł końca. Gratuluję wytrwałym, którzy dotrwali do tego momentu :) Czekam na wasze denkowe produkty i opinie o hitach i kitach minionego miesiąca. 
A tymczasem zmykam spać. Wszystkim życzę miłego poniedziałku :)


Magda