Zaczęło się od inglota w Częstochowie:
Od dłuższego czasu chodził za mną pędzel ecotools więc nie mogłam się powstrzymać :P Zakupu nie żałuję i jest to mój ulubiony pędzel od tamtego dnia.
Natomiast dziś dokończyłam miesiąc produktami, które się kończą (nie skończyły :P) i czas było je uzupełnić. ehhh
I tak oto minął miesiąc podczas prezentowych zakupów kilka rzeczy wpadło również do mojej łazienki :D
p.s. Mam do was pytanko gdyż upaćkałam pędzel do podkładu podkładem dermacol który jest niezmywalny wodą i teraz nie wiem czym go zmyć. Znacie jakieś płyny do pędzli, które go ruszą?
oo super łupy ! :D http://cosmetysia.blogspot.com/ dodasz sie do obserwatorów?:D
OdpowiedzUsuńmam podobny problem z pędzlem, którego nie można doczyścić, więc podbijam pytanie :)
OdpowiedzUsuńbtw, bardzo fajne zakupy - zawsze mnie kusił ten transparentny puder z inglota, ale przeraża mnie niewielka pojemność. dobry jest?
mój ulubiony szampon:) a ciekawa jestem tego kosmetyku z AA:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego problemu z pędzlem, wiec nie pomogę. A zakupy fajowe.
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, też muszę zakupić ubytki
OdpowiedzUsuńCo do pudru z inglota to właśnie mi przypomniałaś że zakupiłam również z essence dziś :P Zapomniałam umieścić na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńFaktycznie małe to opakowanie pudru z inglota i niezbyt wygodnie się go używa, pędzla dużego do pudru w opakowanie nie zmieści a wysypywać na dłoń nie ma sensu, bo całe białe będziemy. Produkt ma dołączoną małą gąbeczkę, fajnie się nią nakłada jednak jest za mała i z nią też jest trochę zabawy żeby upudrować całą twarz. Ogólnie produkt jest dobry nie mam do niego zastrzeżeń ale właśnie ta pojemność....
uwielbiam zakupy w Inglocie :)
OdpowiedzUsuńInglot w Częstochowie? W Galerii Jurajskiej? O... a ja tam dzisiaj byłam, ale nic dla siebie nie znalazła, wogóle do Inglota chodzę, żeby sobie pooglądać :D
OdpowiedzUsuńChyba to była galeria Jurajska, byłam przelotnie w Częstochowie to nie mogłam wrócić z pustymi rękami :P
OdpowiedzUsuń