niedziela, 9 września 2012

korektor IWOSTIN - recenzja



Witajcie Kochane :) W ten miły niedzielny wieczór zapraszam was na recenzję korektora firmy IWOSTIN. Miłej lektury :)








                                                                      Opakowanie:                                                                     




 



Stojącą mała tubka zapakowana w kartonowe pudełko. Dziubek podający produkt o wystarczającej wielkości.




                                                             Zastosowanie i skład:                                                                 




 

Korektor polecany jest na zmiany trądzikowe, stosować punktowo również pod makijaż. 
Na składzie się w ogóle nie znam więc jego analizę pozostawiam wam. 




                                                              Opis producenta:                                                                      





Opis producenta jak zwykle brzmi obiecująco :)




                                                              Konsystencja/kolor:                                                                  




 


Korekto występuje tylko w jednym odcieniu. Jest on dość jasny, nawet dla niektórych bladziochów może być za jasny. Konsystencje określiłabym jako zwykłego kremu, łatwo aplikuje się go na skórę. Czytałam opinie dziewczyn, że jest za rzadki jednak dla mnie konsystencja jest ok, nauczyłam się go używać. 
Zapach jest dość mocno ziołowy jednak na twarzy go nie czuć.




                                                                   Pojemność/ cena:                                                              



15ml/na allegro ok. 15zł




                                                                   Moja opinia:                                                                      


Po pierwsze korektor polecam wklepywać palcem, a nie rozcierać ponieważ wtedy lepiej kryje i można powiedzieć że stapia się ze skórą. Pod makijaż nadaje się średnio, jego kolor jest jaśniejszy od podkładów i przez to jest widoczny. Pozostawia też tłustą plamkę na twarzy, która jest widoczna i nawet przypudrowanie jej pudrem niewiele pomaga. W ciągu dnia ściera się z twarzy. 
Ja go głownie stosowałam na noc jeśli już w ciągu dnia to tylko kiedy byłam w domu.  Jeśli chodzi o działanie to korektor bardzo fajnie łagodzi bolące wulkany już na drogi dzień taki nieprzyjaciel jest mniejszy i mniej bolący i przysuszany. Na pewno zapobiega pojawianiu się nowych niespodzianek. Nie zapycha porów, nie uczula, jest bezpieczny dla mojej cery. Do plusów dołączyłabym jeszcze korzystną cenę i wydajność.
Dla mnie korektor bardziej pełni rolę maści/kremu punktowego na wypryski.



Może korektor nie jest idealny jednak polubiłam go i dobrze się sprawdza na mojej skórze. Jestem ciekawa waszych opinii na jego temat, używałyście?



6 komentarzy:

  1. Dla bladziochów jest spoko! Mam go, ale dopiero od chyba 2 tygodni i wydaje mi się że zaprzyjaźnimy się na dłużej ;)
    Musze zaobserwować czy się też nie ściera. Tylko mój to jakaś odświerzona wersja i na opakowaniu krzyczą że formułe zmienili.

    OdpowiedzUsuń
  2. O :D Jasny odcień, to coś dla mnie! Wreszcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używałam go, ale kusi mnie żeby spróbować :) lubię produkty iwostin, mam krem na noc i żel do mycia twarzy, jestem bardzo zadowolona z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za nim, z wielkim, ale to wieeeeelkim trudem staram się go wykończyć... i ten zapach, taki ziemisty... nie pasuje mi...

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie byłam i chyba nie będę zwolennikiem korektorów, fajny blog pozdrawiam ;DD

    OdpowiedzUsuń